Co o tym sądzicie?
Ja szczerze powiedziawszy nie jestem zachwycona.
Sam wig jest ok, jak na pierwszy handmade, to wyszedł mi akceptowalny, może poza odstająca grzywką, ale jeszcze go (chyba) opanuję.
Aczkolwiek Mila jest w tej fryzurce jakaś taka... nie Milkowa. Za dorosła, zbyt nieprzystępna, zupełnie nie taka, jaka jest w mojej głowie.
Ponadto włosy są tragicznej jakości , fatalnie się układają i wypadają na razie, więc nie będę tego eksperymentu powtarzała. Niektóre rzeczy lepiej zostawić ludziom, którzy się na tym znają. Wig idzie do pudła. Na dno. Drugiego chyba nie będzie. A może? Trochę szkoda mi tych włosów, które zostały.
Ps. Jeszcze jedno foto ilustrujące moje upodobanie do rudości :D Drugi z moich książąt - Felicjan :)
EDIT:
Tona pianki + rozgrzana do czerwoności lokówka. Lepiej?
Jesli uda Ci sie go nieco ujarzmic bedzie super.
OdpowiedzUsuńPasuje jje bardzo i chyba dobrze lezy po za tym ze odstaje nieco.Jak na moj gust to jest i tak super (ja bym nie potrafila chyba i tego:P)
Całkiem fajny, choć ta grzywka rzeczywiście trochę sterczy ;) Więc jak, decydujesz się na gotowy wig?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, wig Mili jest jeszcze w dobrym stanie, wytrzymamy tak długo jak sie da, bo jest idealny dla niej.
UsuńMi chyba Mila bardziej podoba się w prostych włoskach. Wtedy jest taka... Milusiowa :)
OdpowiedzUsuńśliczny wig :)
OdpowiedzUsuńświetny blog, obserwuję.
kocham te Wasze lalki.
wpadłam tu dzięki linkowi u Rudej Myszki :)
pzdr.
Działasz w ekspresowym tempie, pomysł - wykonanie, też bym tak chciała umieć ;) Wig wyszedł super, mnie się wydaje, że Mila w nim wygląda na taką mała zadziorę :))
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, gdyby nie ta stercząca grzywka to można by wziąć tego wiga za sklepowego;)
OdpowiedzUsuńPS> moj kociak też tak wystawia jęzorek:D
UsuńWiem, widziałam na blogu :) rzadko który paskud ma taką wadę zgryzu :D
UsuńPoprawiłam grzywkę i chyba jet trochę lepiej. Ale nadal mi się nie podoba, z tego samego powodu co Marisol :)
OdpowiedzUsuńPoprawiona grzywka wygląda lepiej! i fryzurka jest super - po prostu inna - ja bym się nie podjęła robienia wiga - do tego mam dwie lewe ręce...
OdpowiedzUsuńno racja ...
OdpowiedzUsuńHej , zajrzyj tu i wygraj kilka rzeczy dla Mileczki w CANDY .!! Naprawdę .!!!
http://habbey.pinger.pl/
Jak dla mnie,to poprzednia wersja była fajniejsza. Chociaż i tak fajnie Ci to wyszło :) Jednak tamta Mila wyglądała lepiej.
OdpowiedzUsuńFaktycznie taka dorosła się zrobiła. Z tamtym takie dzieciątko fajne było. :D Ale ogólnie wig wyszedł fajny!
OdpowiedzUsuńSwietnie ci wyszła :D A i gdybyś się zdecydowała na sprzedaż fash ustawiam się do kolejki po Artsy tylko zalezy od ceny ^^
OdpowiedzUsuńJejku! Jak dla mnie wygląda fantastycznie! Urocza :)
OdpowiedzUsuńCzego chcesz od wiga. Wygląda świetnie !
OdpowiedzUsuńChciaż rozumiem bo kiedy lalka nie wygląda tak jak by nie była sobą to cos jest nie tak... Zawsze możesz eksperymentowac dalej :)
Mnie się wig bardziej podobał "przed", poza sterczącą grzywką. Mila w nim bardzo wydoroślała i choć źle nie wygląda to faktycznie skoro jej takiej nie widzisz to lepiej wrócić do firmowych włosów.
OdpowiedzUsuńOd razu wygląda inaczej :d
OdpowiedzUsuńWig sam w sobie jest fajowy, tylko faktycznie Mila bardzo w nim wydoroślała i jak dla mnie wygląda trochę zbyt poważnie, np na ostatnim zdjęciu....
OdpowiedzUsuńAle czasem może się do jakiejś sesyjki przyda ;)
No i oczywiście głaski dla ślicznego sierścia :D
Usuń=^-^=
Mi się tam podoba. Super Ci wyszło. Taka zalotna się Mila teraz zrobiła ;-).
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jak na 1 handmade'owy wig jest rewelacyjny :D Nie zrażaj się i skoro masz jeszcze włoski rób kolejne :) Praktyka czyni mistrza :D
OdpowiedzUsuńPS. U mnie część 2 Historii Angel ;)
Jest cudowna !
OdpowiedzUsuńoo,po piance i lokówce - lepiej!jak na 1-szy raz,nie jest źle!może pokombinuj z jakimś uczesaniem?
OdpowiedzUsuńPopieram Wilandrę - jak na 1 samodzielnie zrobiony wig jest ekstra - zwłaszcza po piance i lokówce :) ale fakt... jakoś takoś nie-Milowaty... wydoroślała w nim i... no... ale jako zastępczy wig na sytuacje awaryjne jest jak ulał :D
OdpowiedzUsuńZapomniałam o kocie napisać, że cudny rudzielec jest :)
UsuńW tym jej ładnie, ale wolę bardziej Milowy wig :D.
OdpowiedzUsuńwoah! myślę, że gdyby nie ta grzywka to można by wziąć ten wig za sklepowy, naprawdę! Ale jednak podoba mi się bardziej w prostych włoskach:3
OdpowiedzUsuńmnie się bardzo podoba. świetnie będzie się komponował z sukieneczkami:)
OdpowiedzUsuńsama zrobiłaś? :o Ty zdolniacho! efekt super! wig wygląda naprawdę dobrze, ale ja też Milę wolę w prostych włoskach ^^
OdpowiedzUsuńśliczna sukienusia ^^