Mila: Uff, jak gorąco, zaraz się rozpuszczę...
Poczta przyszła, ciekawe co to? Może lód, albo kompresy chłodzące..?
I rajtki. Umrę z gorąca, ale muszę przymierzyć.
Świetne są. I ręcznie szyte! Patrz Elianko, jaki mają świetny kolor!
Oo jest też paczka od Mimiwoo. Czyżby kolejne buty....?
M:Hm... Obitsu. Po co mi nowe obitsu? Moje jest dobre przecież.. I to jest jakieś małe...?
Elianka: Bo ono nie jest dla Ciebie skarbie...
M: A dla kogo?
E: Wiesz, niedługo ktoś tu z nami zamieszka...
M: Kto taki?
E: Druga lalka.
M:... To znaczy..... to znaczy, że mnie już nie kochasz?
E: No skąd głuptasie skąd taki pomysł!
M: Ale ja nie chcę drugiej lali! <płacze> . Będziesz się tylko nią zajmować, a o mnie zapomnisz!
E: Ale kochanie, ona przyjedzie do Ciebie! Zobacz, Esme mieszka z Fae i Sorą, Bella, Marika i Estelka też mieszkają razem, wszystkie lalki mają koleżanki, chciałam żebyś też miała!
M: Tak? <wyciera nos> To nie zapomnisz o mnie? Nie przestaniesz mnie kochać?
E: Nigdy w życiu głuptasie!
M: To powiedz mi kto to będzie!
W tym miejscu chciałabym wyznać miłość swojemu listonoszowi, który dostarczył mi obitsu, mimo iż było zaadresowane tylko adresem ulicy, bez numeru domu. A mieszkam w 300 tysięcznym mieście! Kochany pan doręczyciel pamiętał mnie i dostarczył list tylko po nazwisku. Normalnie jak przyjdzie do mnie następnym razem to czeka na niego WIELKA czekolada!
ona ŻYJE ! uwielbiam Twoje zdjęcia i te dialogi..ta laleczka jest jak prawdziwa, i ma pięknie dobrane ciuszki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać takie komentarze! Cały czas mam wątpliwości, czy na zdjęciach jest dostatecznie "żywa", taka jaka jest dla mnie w domu :)
UsuńDołączam się do komentarza Dark-Beauty, dokładnie takie same odczucia mam :)
UsuńCudowne zdjęcia ! Nie mogę się doczekać aż nowa lala do Ciebie przyjedzie ^-^
OdpowiedzUsuńKocham zdjęcie trzecie od końca, jest śliczne. :) I to na którym nakłada legginsy! Strasznie realistyczne. :D
OdpowiedzUsuńJenyy, nie wiem jak Ty nakładasz legginsy xD
Usuńuff gorąco u mnie też :D
OdpowiedzUsuńswietne te prezenty :3
obitsu też niczego sobie xD hahha :D
taki listonosz to skarb!!!
OdpowiedzUsuńDlatego czekolada czeka :D
UsuńFaktycznie twoja Mile jest pelna zycia. Niesamowicie ja wyczulas :-)
OdpowiedzUsuńOj... Ile bym dala za takiego listonosza, ja czasami jestem w domu, a w skrzynce dostaje awizo :-)
Obitsu kupilas 21 cm czy 23 cm?
23 cm. Jakoś tak na zdjęciu wydaje się najbardziej dopasowane do oryginalnego ciałka. I tak jest bardzo drobne w porównaniu z Milkowym.
UsuńJa tez mam 23 cm, po uzytkowaniu juz przez twojego ktosia, daj znac, czy aby nie jest luzne. Moje jest luzne w kolanach. Musze uszcelnic klejem do tkanin, tak mi poradzono na forum :-)
Usuńdam znać. tez czytałam to o kleju, zastanawiam się nad uszczelnieniem Mili biodra, bo jej lata :)
UsuńHa, obistu nam równocześnie doszły :D.
UsuńJa swoje na "dzień dobry" uszczelniłam płatkiem kosmetycznym, nie mam w pobliżu empiku a w empiku pianki kreatywnej która jest do tego celu całkiem popularna. Byłam tam ledwie wczoraj zanim jeszcze dowiedziałam się o paczce.
O kleju do tkanin jako uszczelniaczu nie słyszałam, może kiedyś wypróbuje, kolana same się nam zginają.
Pianka jest do kibici a klej do kolanek, co się pianka nie zmieści. Ja mam pianki pod dostatkiem, panna Mila bardzo sobie chwali. Jakby to ująć - ubogaca jej wnętrze :D
UsuńJeeeej! Będzie Dal! Czekam ♥♥
OdpowiedzUsuńZgadzam się z pierwszym komentarzem,Mila jest jak żywa, zazdroszczę,że już obitsu doszło, ja nadal czekam:/
OdpowiedzUsuńhmm, zamawiałyśmy niemal równocześnie, moje doszło wczoraj, ale tylko dzięki kochanemu listonoszowi!
UsuńMam nadzieje,że może jutro będzie ehh :(((( ja zamawiałam 13 a Ty?
Usuń10.05, ze sklepu, nie z e-baya. A jaki ma status przesyłka Twoja?
UsuńJa też, z oficjalnej stronki, i na następny dzień było rzekomo wysłane, a status shipped :) już się nie mogę doczekać, mam pomysły na następne ciuszki a nie ma obitsu!!!!! wwrrrr.... a Twoja kolejna lala kiedy będzie?
UsuńNie umiem się doczekać, aby zobaczyć tą ślicznotę!
OdpowiedzUsuńona jest taka słodka :D heheh .. nie moge się doczekać aby ją zobaczyć :D
OdpowiedzUsuńAleż z niej słodki rudzielec.. Czekam na wpis jak dziewczyny się poznają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nie prędko, Młoda jest w USA jeszcze :(
UsuńZgadzam się z Dark-Beauty naprawde świetnie ci wychodzi "ożywianie" :D Oj już się nie mogę doczekać twojej nowej lokatorki :D
OdpowiedzUsuńDo Mili: Milu Ciebie nie sposób nie kochać!!!
OdpowiedzUsuńDo Elianki: Z niecierpliwością czekam na kolejne Twoje posty :)
Już się doczekać nie mogę nowej mieszkanki. Taki listonosz to rzeczywiście skarb i czekolada jest w pełni zasłużona. Mnie butki od mimi bez numeru domu wróciły do sklepu. Jednak prowadzi go naprawdę świetna osoba, wysłali je jeszcze raz na własny koszt mimo że to ja nie podałam pełnego adresu przy zamawianiu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ktosie, oby przybyła jak najszybciej.
Miejmy nadzieje,ze lubi czekolade:}}}}
OdpowiedzUsuńWyznanie milosci listonoszowi na lamach bloga uwazam za cudowny pomysl,idealny na wywolanie usmiechu na mym szanownym (oby:P) obliczu:] Ja mojego nie kocham nic a nic,bo przestal zupelnie przychodzic i musze Pluszatego na poczte ganiac:/
Ciekawa jestem kogo kupilas:]] Bo chyba nic nie przegapilam....
Nie no, to tajemnica oczywiście :D
UsuńWedle wszelkich rachunków Ktoś powinien zawitać do nas za tydzień. Ale różnie to bywa z lalkami, czasem gdzieś się szwendają po drodze, albo wakacje sobie robią...
Uczą się polskiego :D:D:D
UsuńMilu nie martw się Esme, Fae i Sora są super szczęśliwe, że mają towarzystwo :)) ty przynajmniej nie będziesz samotna kiedy Elianka będzie w pracy :)
OdpowiedzUsuńZakładanie legginsów świetne :D zgadzam się z poprzednikami - genialnie ją pozujesz :) chciałabym tak umieć :) choć bez Obitsu mam mniejsze szanse :D dlatego zbieram pieniądze choćby na Obitsu dla Sory :D
Trzymam kciuki za Ktosia, za operację Nane i tak jak Alexis nie kocham mojego listonosza, bo bywa że jestem w domu a i tak zastaję awizo i muszę ganiać na pocztę...
UsuńObitsu to świetna rzecz. Dziś pół godziny bawiłam się jak dziecko obitsu Ktosia :D Tak sobie wyginałam :D
UsuńWszystko co najlepsze zostało już powiedziane a mi zostaje tylko się pod tym podpisać... Śliczna ta Twoja Mila...
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu zainteresowanej.
UsuńTak się czasem zastanawiam, czym ja sobie zasłużyłam, że Was tak dużo zawsze tutaj! Dziękuję :*
Również zgadzam się z pierwszym komentarzem. Mila jest jak żywa. ;D No i wiemy już, że będzie to Dalpanna! ^^ To teraz mnie ciekawość pochłania od środka. xd
OdpowiedzUsuńŚliczna sukieneczka!
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo lubię, to jedna z pierwszych, jaką uszyłam. W zasadzie Mila ją dostała tylko dlatego, że wyszła za mała na Barbie :D
UsuńMila naprawdę żyje na Twoich zdjęciach! Aż trudno uwierzyć, że to lalka :)
OdpowiedzUsuńPoza tym ma wspaniałe ciuszki :D
Cieszę się, że książki i legginsy się Milce spodobały:3 Chciałam jeszcze sprostować, że książeczki są Ozuszkowe, ja niestety takiego talentu nie mam:D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co to za dalka/byul, na zdjęciu wyczaiłam obitsu dziecięce:D I uwielbiam Milę! Jest jak żywa w Twoich postach. Nie wszyscy potrafią tak wspaniale ożywiać lalki;)
Pozostaje mi tylko gratulować i czekam na nową lalkę :D
Obie moje lalki to dzieci :) W sumie tylko dlatego nie skusiłam się na Rena, bo za młoda Mila jest na chłopaka :D Co najwyżej na starszego brata :D
UsuńA obitsu jest 23 cm, chyba standardowy Dalowy rozmiar?
Tak, tak, dalowy rozmiar. Jest jeszcze 21 cm, wtedy dal to taki niższy kurdupel, uroczo wyglądają takie niskie dale:D
UsuńYay, nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńJak to się stało, że przeoczyłam ten wpis?
OdpowiedzUsuńJeju, biedna Mila, myślała, że jej nie kochasz i dlatego zamówiłaś Ktosia... ciekawa jestem, jak zareaguje, gdy już Ktoś się u Was pojawi - na pewno szybko zapomni, że w ogóle tak pomyślała. A co dwie lalki to nie jedna, prawda ;) Dwa razy tyle radości i pracy ;D
Hello from Spain: I like many pictures and dialogues. Looks like a real person.What luck with the mailman! Keep in touch.
OdpowiedzUsuń