środa, 13 czerwca 2012

Nadejszła wielkopomna chwiła :D


Nula: Patrzcie, jestem modelką!
Włala!

I tak

I tak się wygnę, o!
Elianka: Nul - nie wydurniaj się, stań prosto, zdjęcia ubranek na sprzedaż robię...

Nul: No dooooobraaaaaaa......

Tak właśnie mili Państwo - dziś rusza MikroMiniButik :) Można odtąd kupować niemal wszystkie pokazywane tu przeze mnie ubranka. 

Na górze powstała zakładka "Na sprzedaż" . Serdecznie zapraszam! 

Ps. Zbieram na nowego wiga dla Mili  ;)

25 komentarzy:

  1. O Matko! Następna zdolna! :D Jakim cudem udaje się Wam szyć tą pipipipi... bawełnę?! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem, czasem się rozjeżdża. generalnie wzdłuż się szyje dobrze a poprzek- makabra. Tam, gdzie się rozjeżdża, to szyję ręcznie.

      Usuń
  2. nadruk-mistrz :D

    tylko błagam niech się Twój blog nie stanie "sprzedam, sprzedam" i nic więcej. Bo z tego co widzę to dużo blogów ewoluuje w takie cosie właśnie i nie pojawia się już na nich praktycznie nic innego.A uwielbiam Twoje historyjki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, żeby tak się stało.
      Ubranka się nie mieszczą w pudle, dziewczyny niemal nigdy nie zakładają dwa razy tego samego, a buty kosztują oj kosztują :D

      Może ktoś zechce nam dofinansować letnie sandałki :D

      Usuń
  3. Heh jak dla mnie to by wygryzła wszystkie modelki z top model:D A na tym ostatnim zdjęciu Nula ma minę jak ten muminek:p A co do sprzedawania rzeczy to nie uważam, że to jest zły pomysł i, że na każdym blogu teraz każdy chce coś sprzedawać. Ja sama jak bym mogła to bym posprzedawała kilka rzeczy po to by kupić lalkę a jest to ważny cel:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ubranka w Twoim wykonaniu sa super!!!
    A Nulla jest boska, w tych szarych wlosach wyglada rewelacyjnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Uwielbiam Twoje ubranka i zakupy lalkowe, a sama niestety nie potrafię szyć :D
    Zgadzam się z Rudą, nie chcę kolejnego bloga "Sprzedam to i tamto", szkoda by było gdyby na Twoim blogu były tylko takie posty, bardzo lubię czytać Twojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajna bluza!mina Muminka mówi sama za siebie,że to Dalowa bluza! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia w sprzedazy :D Zawsze gdy widze muminka rzypomina mi się tekst ' Muminki cie widzą, muminki cie śledzą, muminki dopadną, zbiją i zjedzą "

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekna bluza,a grzywka faktycznie jakby krotsza:]
    Gratuluje raz jeszcze Mini Butiku! Muminek na bluzie ZABIJA :D (pozytywnie rzecz jasna!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby krótsza :D

      Dziękuję w imieniu Muminka :D

      Usuń
  9. Modelka śliczna! Bluza z Muminkiem.... Szkoda że tak mały rozmiar, sama bym pośmigała :D

    A zakładka "For Sale" to bardzo dobry pomysł :D Życzę powodzenia :*

    aha!
    Dziękuję za tą stronkę, szukałam jej całymi godzinami :D

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna bluza hymmm... jak moja wymażona pullip będzie w moich rękach z pewnością zamówie jakąś bluze dla niej ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne ubranka no cudowne! No po prostu boskie! Szkoda że oszczędzam na Dal bo bym kupiła(chociaż i tak nie mam ani
    dal ani pullip)
    zapraszam:
    http://pullip-i-ich-swiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Hello from Spain: very cute. Your creations are always beautiful. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  13. A co ze Spectrą? Przestałaś na nią chorować? Bo może byś poszyła i monsterkom, co?
    (to pisałam ja, Cupidetta, skoro Grażka taka głupia i się nie wylogowała, muhahaha!)

    OdpowiedzUsuń
  14. No wreszcie się odważyłaś ;)

    Bardzo się ciesze bo naprawdę Twoje ciuszki są REWELACYJNE :)

    Czy dla maluchów też przewidujesz kolekcję :D

    Trzymam kciuki :) a bluza z muminkiem jest fenomenalna :D - zresztą jak wszystkie Twoje ubranka :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  15. No. Ty wiesz, że ja i moja gromada trzymamy kciuki xD
    Nul jest super modelka :D świetnie się wygina :D
    Muminek - "miszczostfo" :D

    OdpowiedzUsuń
  16. MUminki <3. Super bluza :).

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania wszystkich! Bardzo by mi było miło, gdyby każdy się pod swoim komentarzem podpisał. Anonimowe komentarze, nawet te przemiłe, nie sprawiają tyle radości, bo nie wiadomo, do kogo się uśmiechać. Bardzo dziękuję!

Obserwatorzy