poniedziałek, 9 lipca 2012

Malowana lala

lala la la...


Stoi lala w kącie i z kąta, 
Malowanym oczkiem spogląda. 
Gdy ładnego zoczy chłopaka, 
Da malowanego buziaka. 








Malowanym oczkiem pocieszy,
Malowanym noskiem rozśmieszy,
Malowaną piosnkę zanuci,
Do cna głowę chłopcu zawróci.



Mój pierwszy i jedyny repaint, Steffi love, która trafiła do mnie  zupełnym przypadkiem. 
Jak wygląda Stefii Love "bifor" to chyba każdy wie.


Nie mam pomysłu co z nią zrobić teraz, miałam fajną zabawę malując ją i czesząc i dając ją sukienkę. Jestem zadowolona z efektu :) 

A Wam? Podoba się?

Aaaa, zapomniałabym - stosowny podkład muzyczny ;)



21 komentarzy:

  1. no no mi się podoba ;3 sukienka też fajna ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem fajnie wyszło :) To nie jest już nudna Stefka, to jest Stefka made by elianka - inna niż wszystkie i teraz już nie zimowa a zdecydowanie letnia lala ;) Podkład muzyczny rulez ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super repaint, lala nabrała całkiem nowego wyrazu. Sukienka śliczna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że rozwijasz zdolności :d

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje :) fajnie wyszło :D ja robię na monster high , bo na takich małych główkach bym, nie dał rady :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie to wyszło, dużo ładniejsza od oryginalnej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jej nie poznałam!!!!!!!!!! świetnie wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kiedy po dodaniu komenta wyskakuje mi komunikat informujacy o bledzie,po prostu uwielbiam!
    Napisze wiec jeszcze raz-fantastycznie Ci to wyszlo,jestem w szoku!Zawsze mi sie wydaje ze to strasznie trudne a tu prosze-taka Elianka sobie usiadla i tadam (zapewne na luzie i bez spinki:P).
    Jest cos czego nie potrafisz?:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Programować nie potrafię, a bardzo bym chciała. I nie ogarniam wszystkich przycisków w swoim samochodzie :) Jest wiele rzeczy, których nie umiem, a bardzo bym chciała...

      A malowałam istotnie, bez spinki, dlatego Stefa ma lekko mgliste spojrzenie :D

      Usuń
  10. mnie też się podoba - ma teraz "prawdziwe spojrzenie" ;) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest rewelacyjna! w życiu nie wpadłabym, że to Steffi :) Zazdroszczę talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ` Świetnie ją zrobiłaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. As your first repaint she deserves a place of honor among your dollies! Good job!

    OdpowiedzUsuń
  14. Całkiem, całkiem :3

    A tak po za tematem: na moim bloogu zadałam pytanie, pomożesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem gdzie jest twój bloog, ale jeśli chodzi o rozmiar buta lalek ( rozważanie z google+) to obie moje dziewczyny noszą identyczne buty :)

      Usuń
  15. Hello from Spain: congratulations for working with Steffi Love. She is very pretty in that dress. She is more beautiful now than the original. Keep in touch.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kobieto repaint wyszedł ci fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny repaint i takaż sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow kobieto ale świetnie ci wyszła ta Stefka :) Cieszę się że w końcu ją pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny repaint, panna zyskała charakterek.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania wszystkich! Bardzo by mi było miło, gdyby każdy się pod swoim komentarzem podpisał. Anonimowe komentarze, nawet te przemiłe, nie sprawiają tyle radości, bo nie wiadomo, do kogo się uśmiechać. Bardzo dziękuję!

Obserwatorzy