Jednak ostatnio mój czas i myśli zajmują dwie rzeczy, które królują zgodnie w moim przemęczonym umyśle.
1) Przepadłam, zakochałam się, wciągnęłam na amen w sagę "Pieśń lodu i Ognia". Zawsze chciałam przeczytać te książki, ale jakoś nie było okazji. Teraz, na fali popularności serialu - zaczęłam.
I koniec ze mną. Skończyłam trzeci tom, zaczęłam czwarty, przede mną jeszcze piąty i niewydany szósty. Każdy z nich ma ponad 1000 stron... Ale jestem na półmetku. Jako ilustrację dam Wam kilka fotosów z ekranizacji, może ktoś ogląda :) Ja jeszcze nie, ale obejrzę, jak tylko przeczytam całość.
2) Po raz kolejny przebudziła się moja faza na grę The Sims 2. Z zapałem godnym 10-latka buduję domki, zakładam rodziny i tworzę skomplikowane drzewa genealogiczne. Faza taka dopada mnie raz na jakiś czas, najczęściej raz w roku I w końcu mija :) Tym razem winną obudzenia fazy jest zdecydowanie Rudy Królik :P
Króliku - poczuj się winna :D:D:D Tu też wam dam parę screenów z mojej gry.To takie jakby lalki do ubierania, tylko w komputerze, co nie?
No to... wrócę kiedy będę! Pewnie po świętach :)
Buziooole!
Za, zapomniałabym. Zgłosiłam się do konkursu na szyciowy blog roku. Jakby ktoś miał wolną chwilkę, to proszę o klik :) Z góry dziękuje!
Witaj :)
OdpowiedzUsuńSzyjesz spodnie dla Tangkou?
Pozdrawiam
Nie :) W życiu nie widziałam Tangkou na oczy.
UsuńWymiary praktycznie te same ja szyję czasem dla tangkou mojej koleżanki
UsuńElianka marnotrawna!!!! ♥
OdpowiedzUsuńZagłosowałam :D
Tęskniłam ^^
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że ty szyjesz, a tu w simsy grasz :D
Mi osobiście " Pieśń" nie przypadła do gustu ;)
OdpowiedzUsuńA co do simsów to ją też ostatnio wsiąkłam, tyle że ja wolę budować i meblować ^^ tyle mam pościąganych ozdóbek że się ładuje i ładuje xD
Pieśń ognia i lodu-już przeczytałam-czekam na kolejne odcinki-coś fantastycznego!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem, też się uzależniłam od sagi ;) Z tym że ja zaczęłam od serialu a dopiero po nim przerzuciłam się na książki :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na 1 kwietnia - rusza nowy sezon 'Gry o tron' ;)
miałam się też zgłosić i zapomniałam :D mój głos nr 38
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że zbierzesz więcej głosów niż ja w nieszczęsnym blog roku 2012 :P no ale u mnie sms kosztowały ;/
marze o simach i chyba juz rok czasu mi chłopak 2 ściaga, na 3 mam za słaby sprzęt..ale... oj chciałabym.
Hello from Spain: I do not like that series but I know It is having many readers. I see you're busy ... Happy holidays. Keep in touch
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam te rozterki: lalki czy serial/film ^^
OdpowiedzUsuńZ filmami to akurat nie ma problemu :) Oglądają bardzo dobrze się szydełkuje :D z książką to już jednak gorzej...
UsuńOczywiście zagłosowałam C: Obyś zebrała mnóstwo głosów!
OdpowiedzUsuńHehe, też czasem potrafię się wciągnąć w Simsy i to tak na Amen. Gram wtedy dniami i nocami xD(DOSŁOWNIE)
OdpowiedzUsuńJak już przeczytasz wszystkie tomy i znajdziesz czas to zapraszam do mnie ;))))
http://qkajusia-pullip.blogspot.com
Znam ten ból, parę miesięcy temu też miałam fazę na grę dzień w dzień... :)
OdpowiedzUsuńZagłosowałam. Też kiedyś miałam fazę na Simsy. jak zaczniesz oglądać Grę o Tron to cię strasznie wciągnie, więc radze się poważnie zastanowić ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ubranka, które Pani szyje dla lalek, ale też i całego bloga, więc i ja zagłosowałam.
OdpowiedzUsuńOj ja straszna! Oj ja straszna!
OdpowiedzUsuńOd mojej simki ostatnio uciekł kot, bo "zapomniała" go karmić. Mój Maślak się popłakał. Ja też- ze śmiechu :)
"Grę" oglądał mój Małżonek, a ja z nim- jednym okiem ;) Teraz proszę o wybaczenie mojej ignoranci, ale nie znam serialu na tyle, by operować imionami, ale to blond dziewczę ze smokiem... O MATKO! Połowa moich wymyślonych dziewczynek (tych wymyślonych w głowie) wygląda tak jak ona! Om nom nom!
Zagłosowałam :)
OdpowiedzUsuńKarifu z pingera.
Też mi się czasem przypomni ,że w domu mam jednak tą płytę simsów.I bywa ,że jest szał przez 3 dni.Następnie rzucam gdzieś w kąt.:)
OdpowiedzUsuń