sobota, 13 kwietnia 2019

Ktoś nas jeszcze pamięta?

Witam się serdecznie, po niespełna 5 latach... szok :)
Obudziła się we mnie lalkowa wena - aż sama jestem zaskoczona.
Tutaj, do bloga raczej na razie nie wrócę - regularne prowadzenie go nie zmieści się w moim napiętym planie obejmującym prace na pełen etat, prowadzenie domu i opiekę nad dzieckiem. Ale powoli wgryzam się w lalkowy świat, tu i tam...

Bardzo, bardzo chcę wrócić do lalkowego świata.
Będą zmiany - nie będzie na razie zdjęć Mili, Nuli i Mata.  Mila zostanie ze mną na zawsze, jest dla mnie zbyt ważna, ale Nula i Mat szukają nowych domów.

Zamierzam przenieść się na Instagram, z moją nową laleczką, która do mnie frunie samolotem. Moje małe spełnione marzenie - jak przyleci to się przywitamy.

Ciekawa jestem czy ktoś w ogóle tu jeszcze zajrzy i nas pamięta :)


8 komentarzy:

  1. Witamy z powrotem :) Co za zaskoczenie, byłam pewna, że już nic tutaj się nie pojawi, a kiedyś bardzo lubiłam ten blog :) Bardzo chętnie będę zaglądać na Instagrama ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. O jak szybko pierwszy komentarz! Jejku jak miło <3

    OdpowiedzUsuń
  3. No to ja czekam na tego instagrama i pamiętam :) całuski dla Mili od jej bliźniaczki Sory :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaglądałam tu raz na jakiś czas licząc na to, że do nas wrócisz. Jak tylko będziesz miała Instagrama, to koniecznie zapodaj adres :) Gdyby nie to, że aktualnie spłukałam się na dwie lalki, to chętnie bym przygarnęła Nulę lub Mata, a najchętniej oboje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zagladałam cały czas, wzdłuż wszerz i w poprzek przeglądałam wszystkie posty :D i nareszcie nareszcie się doczekałam kolejnego :) i jak Cię znaleźć na insta? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzucę tu link jak już bedbęd co pokazywać :)
      Na razie moja nowa dziewczynka leci do mnie, jest już Polsce. Więc już bardzo bardzo niedługo <3

      Usuń
  6. O rany, trafiłam na tego bloga już po Twoim poście pożegnalnym i myślałam że nie ma szans żebyś wróciła. Bardzo chętnie będę obserwować instagrama!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej nie tylko ja wpadłam na pomysł aby kontynuować blogowanie :D
    Mam nadzieje, że wróci pani na dłużej ! <3

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania wszystkich! Bardzo by mi było miło, gdyby każdy się pod swoim komentarzem podpisał. Anonimowe komentarze, nawet te przemiłe, nie sprawiają tyle radości, bo nie wiadomo, do kogo się uśmiechać. Bardzo dziękuję!

Obserwatorzy