...żeby wrócić w pełni sił.
Nie było mnie tu ponad dwa miesiące. To był naprawdę trudny dla mnie czas, w którym dorosłe życie mnie przeczołgało, zjadło i wypluło.
Pisałam o tym więcej na dollsforum, więc cześć z Was czytała, ale tutaj nie będę pisać co dokładnie się u mnie działo. To nie miejsce na to.
Powoli wychodzę na prostą. Od tygodnia mieszkają u nas nowi domownicy : dwa trzymiesięczne kocięta, rodzeństwo. Wprowadzają nam do domu mnóstwo radochy. Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze....
Poznajcie : Lilo & Stich :)
Buziaki!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słodkie kociaki <3
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jesteś :3
Fajnie, że już jesteś:):):)
OdpowiedzUsuńTak to w życiu bywa, że dorosłe życie potrafi dać kopniaka. Sama coś o tym wiem...Życzę jak najszybszego poukładania spraw i powrotu do lalkowania.:):):)
Jakie boskie <3 Oby się dobrze zadomowiły i nie próbowały zbytnio zaprzyjaźniać z lalkami ;)
OdpowiedzUsuńKocięta przecudne!!Bardzo się cieszymy że wróciłaś!Tęskniliśmy i pozdrawiamy Magda
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciłaś. Życzę dużo pozytywności w życiu, niech wszystko już będzie proste...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobrze że powróciłaś . Maluchy są cudne :) Zapraszam do mnie na nadrabianie zaległości ;)
OdpowiedzUsuńFajnie,że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńSłodkie te kociaki!
Będzie dobrze, będzie:)
OdpowiedzUsuńnareszcie!! słodziaki!
OdpowiedzUsuńooooo.... to bedzie się działo :D
OdpowiedzUsuńśliczne kocięta, mam nadzieję że wszystko szybko ci się ułoży :)
OdpowiedzUsuńLilo i Stich, jak fajnie :) Bedzie dobrze, trzymajcie sie!
OdpowiedzUsuńEliankaaaa ♥♥♥
OdpowiedzUsuńCudne kociaki!
Niech wam się układa bo wam jak nikomu się należy!
coś mi się chyba składnia porąbała w ostatnim zdaniu - miały wyjść dobre życzenia a wyszły jakieś dziwne...
UsuńKociaki cudne :) i fajnie, że znów jesteś na blogu :)))
OdpowiedzUsuńA życie...no cóż nie jest łatwe, sama coś o tym wiem...:(
Pozdrawiam :)
Kociaki są urocze:)Życzę Ci wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńDobrze, że Pani wrócila!
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńkociaki są cudne ...pozdrawiam
Fajnie że wracasz.
OdpowiedzUsuńCzekam na jakieś nowe zdjecia lalek i kotów.
Trzymaj się.
Słodkie. <3
OdpowiedzUsuńTo ciekawe że moje pierwsze zwierzątka tak.samo się nazywały, a tak konkretniej to były chomiki. xd
fajnie że wracasz.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie. :)
Niecierpliwie wyczekiwałam znaku życia od Ciebie, byłam już troszkę zmartwiona tą długą nieobecnością, ale w pełni rozumiem, co to znaczy musieć wziąć oddech od bloga, lalkowania. Liczę, że wszystko będzie już teraz u Ciebie jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńPoza tym kocięta są śliczne, sama zawsze marzyłam o takim malutkim towarzyszu niedoli, ale chyba będę musiała poczekać z tym do wyprowadzki z domu..
Strasznie się cieszę, że wróciłaś :D. Słodkie kociaki...
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie kociaczki :3 cudne mają pyszczki :)
OdpowiedzUsuńSweet :3 Też miałam 2 miesięczne kociaki 1 czarno-biały (jak twój) i 2 cały biały (jak twój cały czarny), To było przykre bo jeden biały gdy miał 2 lata zatruł się i zmarł. LICZĘ ŻE HISTORIA SIĘ NIE POWTÓRZY. Fajnie że wróciłaś
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńA kociaki sweet =^.^=
Trzymaj się cieplutko!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo Kochana, nareszcie :*
OdpowiedzUsuńKociaki są boskie, takie rozrabiaki to sama słodycz :)
Życie się plecie, każdy to wie, życzę wytrwałości i pogody ducha.
Oby wszystko było już tylko lepiej :*
ps.
Mam nadzieję że Lilo & Stich będą się tu pojawiali regularnie ;)
Nareszcie znak życia... uff... myślałam, że blog został zawieszony
OdpowiedzUsuńJakie śliczne kociaki! I jeszcze ta Nulka czająca się w tle ;D Już nie mogę się doczekać następnych wpisów! ^^
OdpowiedzUsuń